League of Legends Wiki
Advertisement
League of Legends Wiki

Szablon:Nagłówek bohatera

Historia

Krótka

Te wyspy... Ależ straszliwie wyją.

Yorick, ostatni ocalały z dawno zapomnianego zakonu religijnego, posiada moc władania nad zmarłymi, co jest dla niego zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Jest uwięziony na Shadow Isles, a jedynymi towarzyszami są mu gnijące truchła i wyjące duchy, które gromadzi u swego boku. Makabryczne poczynania skrywają jednak szlachetny cel - Yorick pragnie uwolnić swoją ojczyznę od klątwy Zrujnowania.

Długa

Te wyspy... Ależ straszliwie wyją.

Yorick, ostatni ocalały z dawno zapomnianego zakonu religijnego, jest zarówno błogosławiony, jak i przeklęty mocą władania nad nieumarłymi. Uwięziony na Wyspach Cienia, jego jedynymi towarzyszami są gnijące zwłoki i wyjące duchy, które gromadzi u swego boku. Potworne działania Yoricka skrywają jednak szlachetny cel − chce uwolnić swój dom od klątwy Zrujnowania.

Nawet gdy był dzieckiem, nie miał normalnego życia. Wychował się w wiosce rybackiej położonej u wybrzeży Błogosławionych Wysp i od zawsze pragnął zyskać aprobatę. Podczas gdy większość jego rówieśników bawiła się w chowanego, młody Yorick miał innych przyjaciół – duchy niedawno zmarłych osób.

Z początku był przerażony swoją zdolnością do widzenia i słyszenia umarłych. Za każdym razem, gdy ktoś zmarł w wiosce, Yorick oczekiwał w nocy na mrożący krew w żyłach płacz nowego gościa. Nie rozumiał, dlaczego postanawiają go nawiedzać i dlaczego jego rodzice uważają duchy za nocne koszmary.

Z czasem zorientował się, że dusze nie chcą go skrzywdzić. Były po prostu zagubione i chciały odnaleźć drogę do zaświatów. Ponieważ tylko Yorick je widział, postanowił być ich przewodnikiem, aby odprowadzać je na spotkanie z wiecznością.

Zadanie było zaprawione kroplą goryczy. Yorick odkrył, że odpowiadało mu towarzystwo duchów, ale odprowadzenie każdego na spoczynek oznaczało pożegnanie się z kolejnym przyjacielem. Dla zmarłych był zbawcą, ale dla żywych − pariasem. Mieszkańcy wioski widzieli tylko małego chłopca, który rozmawiał z ludźmi, których nie było.

Opowieści o wizjach Yoricka wkrótce dotarły poza jego wioskę i zwróciły uwagę niewielkiego zakonu mnichów, który miał swoją siedzibę w centrum Błogosławionych Wysp. Jego wysłannicy wyruszyli na wyspę Yoricka, mając nadzieję, że chłopak przysłuży się wierze.

Yorick zgodził się wyruszyć do klasztoru, gdzie poznał nauki Bractwa Zmierzchu oraz prawdziwe znaczenie ich urzędu. Każdy z mnichów nosił ze sobą łopatę, która była symbolem jego służby, mającej na celu przeprowadzanie obrzędów pogrzebowych, które gwarantowały, że dusze się nie zgubią. Każdy z braci nosił ze sobą fiolkę wody ze świętego źródła Błogosławionych Wysp. Te Łzy Życia przypominały o obowiązku mnichów do uzdrawiania żywych.

Jednakże niezależnie od tego, jak bardzo próbował, Yorick nigdy nie został zaakceptowany przez pozostałych mnichów. Dla nich był tylko namacalnym dowodem rzeczy, które powinny być poznane wyłącznie dzięki wierze. Gardzili nim, ponieważ z łatwością dostrzegał to, co oni próbowali pojąć przez całe życie. Odepchnięty przez swoich braci, Yorick znów stał się samotny.

Pewnego ranka, gdy zajmował się swoimi obowiązkami na cmentarzu, dostrzegł smolistoczarną chmurę, która przetaczała się przez Błogosławione Wyspy, pożerając wszystko na swojej drodze. Próbował uciekać, ale chmura szybko go pochłonęła i uwięziła pośród cieni.

Wszystkie żyjące rzeczy dookoła Yoricka poczęły zwijać i skręcać się, spaczone mroczną magią Czarnej Mgły. Ludzie, zwierzęta, a nawet rośliny zmieniały się w paskudne i koszmarne karykatury samych siebie. Z wijącego się wokół niego powietrza dobiegały szepty, a jego bracia zaczęli zrywać fiolki z uzdrawiającą wodą z łańcuszków na szyjach, jakby sprawiały im one olbrzymi ból. Chwilę później Yorick obserwował w przerażeniu, jak dusze mnichów były wyrywane z ich ciał i opuszczały zimne i blade zwłoki.

Pośród cichych krzyków braci Yorick słyszał głosy dobiegające z mgły.

– Zdejmij to. Dołącz do nas. Staniemy się jednością.

Poczuł, jak jego palce zaciskają się na fiolce wiszącej na szyi. Zbierając całą swoją odwagę, Yorick odsunął ręce od krtani i rozkazał wyjącym duszom, aby ucichły. Czarna Mgła skręciła się i otoczyła go ciemnością.

Gdy Yorick się przebudził, wiatr się uspokoił, a niegdyś żyzne ziemie zamieniły się w potworny wizerunek Wysp Cienia. Pojedyncze nitki Czarnej Mgły przyczepiły się do niego, próbując opanować jedyną żywą rzecz, która nie została spaczona. Gdy Mgła go owinęła, zauważył, że nagle odbiła się od fiolki wiszącej na jego szyi. Yorick chwycił świętą wodę, zdając sobie sprawę, że to ona utrzymała go przy życiu.

W ciągu następnych dni Yorick przemierzał wyspy w poszukiwaniu ocalałych, ale natrafiał tylko na powykręcane szczątki tego, co niegdyś żyło. Wszędzie, gdzie dotarł, widział przeklęte duchy powstające z ciał zmarłych.

Podczas poszukiwań Yorick poznał wydarzenia, które doprowadziły do tego kataklizmu. Otóż na wyspy przybył król, który pragnął ożywić swoją królową, jednakże skazał na potępienie Wyspy i wszystko, co się na nich znajdowało.

Yorick zapragnął odnaleźć tego Zniszczonego Króla i odczynić jego klątwę. Jednakże czuł się bezsilny wobec wszechobecnej śmierci, która go otaczała.

Pogrążony w smutku, zaczął rozmawiać z pobliskimi duchami, próbując znaleźć pocieszenie, identycznie, jak gdy był małym chłopcem. Zamiast tego, gdy porozumiewał się z Mgłą, zwłoki powstały z grobów, prowadzone jego głosem. Zdał sobie sprawę, że ciała, które kiedyś pochował, były teraz na jego rozkazy.

Promyk nadziei pojawił się w jego przepełnionym rozpaczą sercu. Aby uwolnić zmarłych z Wysp Cienia, Yorick musiał wykorzystać ich siłę.

Aby pozbyć się klątwy, był zmuszony z niej skorzystać.

Ostatni Rytuał

– Pomóż... mi – błagał rozbitek.

Yorick nie wiedział, jak długo mężczyzna tam leżał... z połamanymi kośćmi, krwawiący w szczątkach łodzi. Jęczał głośno, ale jego krzyki były zagłuszone przez wycie dusz nawiedzających wyspę. Wir duchów zgromadził się wokół niego, przyciągany gasnącym światłem życia, pragnąc pożreć świeżą duszę. Oczy mężczyzny otworzyły się w przerażeniu.

Miał prawo się bać. Yorick widział, co działo się z duszami porwanymi przez Czarną Mgłę, a mężczyzna był jeszcze żywy, co było rzadkością na Wyspach Cienia. Dużo czasu minęło – około stu lat – od kiedy Yorick widział ostatnią żywą istotę. Wyczuwał, jak Mgła na jego plecach drżała, chcąc pochwycić nieznajomego w zimnym uścisku. Jednakże widok mężczyzny obudził w Yoricku coś, czego nie czuł od bardzo dawna, i było to coś, co nie pozwoliło mu zaprzepaścić życia tego człowieka. Krzepki mnich zarzucił mężczyznę na plecy i zaniósł go do starego klasztoru na wzgórzu.

Yorick przyglądał się twarzy rannego człowieka, która wykrzywiała się w potwornym bólu przy każdym kroku mnicha. Czemu tu przybyłeś, śmiertelniku?

Gdy zakończył wspinaczkę, Yorick przeniósł gościa przez kilka korytarzy, zanim zatrzymał się w starej izbie chorych. Ułożył rozbitka na masywnym stole z kamienia i rozpoczął badanie. Większość żeber miał połamanych, a jedno z płuc się zapadło.

– Czemu marnujesz czas? – zapytał chór głosów, przemawiając w harmonii z Mgły tuż za plecami Yoricka.

Yorick się nie odezwał. Odszedł od stołu i udał się w kierunku ciężkich drzwi znajdujących się na tyłach izby. Drzwi oparły się naciskowi, a jedyny efekt, jaki uzyskał, to odcisk dłoni w grubej warstwie kurzu. Przyłożył ramię do drewna i naparł na nie z całej siły.

– Tyle wysiłku na marne – zakpiła Mgła. – Daj nam go.

Yorick ponownie zareagował na to milczeniem, gdy w końcu udało mu się otworzyć drzwi. Ciężkie dębowe drzwi przesunęły się po kamiennych płytach podłogi, ujawniając komnatę pełną zwojów, ziół i okładów. Przez chwilę Yorick przyglądał się artefaktom ze swojego dawnego życia, usiłując sobie przypomnieć, jak z nich korzystać. Sięgnął po kilka, które wyglądały znajomo – pożółkłe ze starości bandaże i maść, która zaschła już dawno – i wrócił do mężczyzny leżącego na kamiennym stole.

– Zostaw go – rzekła Mgła. – Był nasz w chwili, gdy wylądował na brzegu.

– Cisza! – ryknął Yorick.

Mężczyzna na stole próbował złapać oddech. Wiedząc, że ma niewiele czasu, aby go uratować, Yorick próbował opatrzyć jego rany, ale stare bandaże rozpadały się równie szybko, jak je nakładał.

Oddech mężczyzny stawał się coraz bardziej nierówny i w końcu dostał konwulsji. Pochwycił ramię mnicha w przedśmiertnej desperacji. Yorick wiedział, że może go uratować tylko w jeden sposób. Otworzył kryształową fiolkę wiszącą u szyi i spojrzał na życiodajną wodę, która się w niej znajdowała. Pozostało jej niewiele. Yorick nie miał pewności, czy wystarczy jej, aby uratować rozbitka, a nawet jeśli...

Musiał spojrzeć prawdzie w oczy. Próbując uratować tego człowieka, gonił za wspomnieniami ze swojego starego życia, gdy to przeklęte miejsce było nazywane Błogosławionymi Wyspami. Dusze z Mgły naśmiewały się z niego, ale mówiły prawdę. Los mężczyzny był przesądzony, a gdyby Yorick skorzystał z Łez Życia, sam także skazałby się na zagładę. Zamknął fiolkę i wypuścił z ręki.

Cofając się od stołu Yorick obserwował, jak pierś mężczyzny wznosi się i opada po raz ostatni. Czarna Mgła wypełniła pomieszczenie, a duchy szalały z oczekiwania. Mgła zadrżała, a następnie wyrwała duszę zmarłego z jego ciała. Wydała z siebie cichy, słaby krzyk, zanim została pożarta przez nowego właściciela.

Yorick stał bez ruchu w pomieszczeniu i wypowiedział ledwo zapamiętaną modlitwę. Spojrzał na pozbawioną duszy skorupę leżącą na stole, która przypominała mu o nieukończonym zadaniu. Dopóki klątwa Zrujnowania miała moc, każdego, kto przybędzie na wyspy, czeka identyczny los. Musiał sprowadzić pokój na te przeklęte wyspy, ale po latach poszukiwań natrafił tylko na pogłoski o Zniszczonym Królu.

Potrzebował odpowiedzi.

Wykonał pojedynczy gest i cienka nitka Mgły wniknęła w ciało mężczyzny. Chwilę później powstało ze stołu, ledwie rozumując. Ale mogło widzieć, mogło słyszeć i mogło chodzić.

– Pomóż mi – poprosił Yorick.

Ciało wywlekło się z izby, a jego kroki rozbrzmiewały echem w korytarzach klasztoru. Dotarło na cmentarz, krocząc pośród pustych grobów.

Yorick obserwował, jak zwłoki kierują się w stronę środka wysp, dopóki nie zniknęły we Mgle. Być może on powróci z odpowiedziami.

Stara - Krótka

Przerażająca i tragiczna postać, Yorick to makabryczna istota, która istnieje na krawędzi śmiertelności. Niektórzy powiadają, że był ostatnim ze swojego rodu, który umarł bez potomka mogącego kontynuować jego dziedzictwo, i został przeklęty, aby wykonywać rodowe obowiązki nawet po śmierci. Korzystając z pokręconej łopaty, której używał za życia, kontynuuje swoją makabryczną pracę, nieustannie kopiąc i wypełniając groby na nawiedzonych Shadow Isles.

Stara - Długa

Praca grabarzy jest ważna dla istot żywych, ale bezcenna na Shadow Isles. Istnieje tam wiele odcieni śmierci, a każdy z nich spotyka się ze zrozumieniem, a nie strachem czy obrzydzeniem. Z jednego stanu w drugi można przejść tylko z magiczną pomocą profesjonalisty. Pod koniec pierwszej Rune Wars, Yorick Mori pracował jako grabarz. Jego rodzina zarządzała należącym do niej Final Rest Memorial, jednym z najstarszych cmentarzy w Valoran. Łopata, której używał, była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Każdy grabarz nauczał syna, że towarzyszą jej duchy ich przodków, które będą chronić go podczas samotnych nocy spędzonych pośród nagrobków. Ku swojemu smutkowi, Yorick zginął bezpotomnie, sprawiając, że dumny ród Morich wygasł. Jego ciało spoczęło z łopatą w rodzinnym mauzoleum, a Final Rest Memorial wkrótce podupadł. Śmierć nie była jednak końcem, którego oczekiwał Yorick.

Yorick pojawił się na nawiedzonych brzegach Shadow Isles – nie do końca martwy, ale stanowczo nie żywy, trzymając kurczowo swoją ukochaną łopatę. Szybko odkrył, że może być przewoźnikiem dla nieumarłych mieszkańców Isles, pomagając im wspiąć się w hierarchii śmierci. Okazało się to przekleństwem, gdyż grabarz musi "zakopać swoją normę" zanim sam znajdzie się wyżej, a przynajmniej tak mówi legenda. Nikt nie wie, jaka jest jego "norma". Yorick kopał bez ustanku, na próżno czekając, aż zostanie uwolniony od swego brzemienia. Kiedy dekady przerodziły się w wieki, wstyd stał się nie do zniesienia. Wrócił do Valoran, by znaleźć swoje zwłoki, przekonany, że może być z nim pochowane jego zbawienie. Kiedy tu dotarł, nie znalazł ani śladu ani po mauzoleum, ani cmentarzu. Prawie utracił nadzieję, ale odkrył League of Legends, w której upatruje nadziei na uwiecznienie swego rodu, o którym pozwolił, by zapomniano.

Najpierw zgiń, potem pogadamy.YorickSquareYorick

Osąd League

Kandydat: YorickSquareYorick

Data: 17 czerwca, 21 r. ECL

OBSERWACJA

Po długotrwałych poszukiwaniach Yorick znajduje wejście w górach. Informacje o League docierały do niego stopniowo; ciekawi go nietypowa natura śmierci na Fields of Justice. Nie interesują go gierki ani polityka, kierują nim egoistyczne pobudki.

Garbaty, toporny, silny jak wół. W rękach zawsze dzierży szpadel – to on utrzymuje go w tym świecie. Budzi zarazem przerażenie i żal – stare zwłoki, które nie mogą zaznać odpoczynku. Kroczy do miejsca, gdzie odbędzie się Osąd, do kamiennych wrót na górskim zboczu. Gdy je przekracza, spowijają go zaczynające się ciemności. Z mrokiem mu do twarzy.

REFLEKSJA

Mrok mu nie przeszkadza. Spędził w nim większą część życia, a ponadto wiele długości żywota.

Ha, życie... Ciepłokrwiści mają ograniczone horyzonty.

Yorick ledwo pamiętał lata spędzone na Shadow Isles, gorliwie skreślał mijające dni, potem miesiące, w końcu lata. Kiedy ściany wewnątrz jego jaskini w całości były pokryte nacięciami, przestał. Liczenie dni po śmierci jest równie pozbawione sensu, jak liczenie oddechów w trakcie życia. Zastanawiał się, ile żywotów już przeżył – to też nie miało najmniejszego sensu.

Do jego świadomości wdarły się odgłosy wydawane przez świerszcze. Dźwięk ten nadał formę jego rozważaniom, ale kiedy się na nim koncentrował, zakradało się szaleństwo; wybiła sądna godzina, szukał celu, niczym gasnące płomienie pełgające na węglach. Zapach wilgotnej ziemi przywitał go niczym stary przyjaciel, otulił go znanym aromatem. Otoczenie przypadło Yorickowi do gustu.

Stał między rzędami nagrobków, które rozchodziły się na wszystkie strony niemal po horyzont. Powietrze było nieruchome, jak to czasem bywa w miejscach, gdzie życie łączy się ze śmiercią w odwiecznym tańcu. Na całych Shadow Isles wszystko tkwiło w bezruchu i marazmie. Życie od dawna nie zawitało na tych brzegach. Yorick sądził niegdyś, że te ogrody śmierci były niczym okruchy w gardle tworu zwanego istnieniem, zawieszone w bezruchu, oczekujące na bieg wydarzeń.

Teraz nawet nie próbował dociekać, skąd brały się zwłoki.

Ciało leżało na wozie obok nowego, lecz niepodpisanego nagrobka. Ciała nie przeszkadzały mu – wręcz przeciwnie. Perspektywa przeprowadzania dusz przez kolejne etapy śmierci była jedną z nielicznych rozrywek grabarza z Shadow Isles. Ciała zmarłych (nie mylić z nieumarłymi) rzadko wyglądały na chętne do pochówku.

Niegdyś Yorick miałby opory, usiłowałby zidentyfikować zwłoki, skontaktować się z rodziną, dopilnować, aby na nagrobku znalazło się imię i nazwisko oraz krótkie epitafium. Teraz tylko wbija szpadel w ziemię, zadowolony, że już nie dręczy go ciekawość.

Z każdym sztychem łopaty Yorick czuł coraz głębszy żal. Na swój sposób był tym oczarowany. W końcu emocje były zarezerwowane dla żywych. W trzecim albo czwartym stulecie po śmierci wspomnienia emocji są tak wyblakłe, że nie wiadomo, czy warto w ogóle je pamiętać. To właśnie zasadnicza różnica między ciepłokrwistymi a nieumarłymi. Grabarz ma harmonogram, który musi przestrzegać, a ciepłokrwiści za wszelką cenę kurczowo trzymają się życia, nawet po dziesięcioleciach przygotowań do nieuchronnego końca. Przecież śmierć jest nieunikniona.

Yorick czasem eksperymentował – grzebał ludzi żywcem, aby do samego końca mogli cieszyć się życiem. Była to gra nie warta świeczki – nie doceniali jego starań.

Zanim wykopał grób, jego świadomość ogarnął niepokój. Z powodów, których nie był w stanie pojąć, ten pogrzeb miał jakieś znaczenie. Zarazem pragnął, aby trwał wiecznie, oraz chciał mieć to już z głowy.

Druga opcja była rozsądniejsza. Bez ceregieli cisnął zwłoki do mogiły, po czym wskoczył do dołu, aby złożyć ręce i nadać ciału jakieś pozory godności. W tych zwłokach było coś ulotnie znajomego. Pochował tyle twarzy – wręcz niezliczoną liczbę – które już zdążyły zlać się w jedność. Dlaczego ta była wyjątkowa?

Wygrzebał się z grobu i po raz ostatni spojrzał na ciało z góry. Od wieków nie myślał o życiu, ale mimo woli czuł, że te zwłoki emanują poczuciem niespełnionego obowiązku. Już miał zacząć zasypywanie mogiły, lecz poślizgnął się. Szpadel poleciał do grobu. Yorick NIGDY nie wypuszczał go z rąk. Poleciał za szpadlem, ale stracił równowagę. Ziemia, którą usypał na krawędzi grobu, zaczęła się osuwać. Samoistna lawina. Yorick ze wszystkich sił próbował ją zatrzymać, ale bezskutecznie. Spojrzał w dół i nagle doznał olśnienia.

Jego szpadel leżał na zwłokach, które obejmowały go ze wszystkich sił. Twarz – ta, którą powinien rozpoznać – należała do niego. Była niewinna, przepełniona nadzieją i smutkiem. To twarz człowieka stojącego u progu życia, ale przekonanego, że to już koniec.

A Yorick nawet jej nie rozpoznał.

Ziemia osuwała się coraz szybciej, zakryła całe ciało, twarz była już niewidoczna. Yorick wskoczył do grobu i zaczął w amoku rozgarniać ziemię. Czuł się nieswojo; bez swojego szpadla był zdezorientowany.

Kiedy ziemia przestała lecieć, Yorick był zasypany po łokcie. Od kiedy sięgał pamięcią nie czuł niczego – a w szczególności dojmującego smutku – tak intensywnie, jak w tej chwili.

- Dlaczego chcesz wstąpić do League, Yorick?

Spojrzał w górę. Stał nad nim człowiek w szacie, jakiś mag. Nie widział jego twarzy.

- Kim jesteś? – zapytał Yorick.

- Pracuję dla League of Legends, nie musisz wiedzieć więcej.

- Nie obchodzi mnie wasza League. Dajcie mi to ciało.

- Ono nie istnieje. To wytwór twojej pamięci. Ułuda. W normalnych okolicznościach miałbym twarz kogoś, kogo znałeś, ale nie pamiętasz już nikogo.

Yorick zamyślił się. – Możliwe.

- Dlaczego chcesz wstąpić do League? Nie dawał za wygraną.

- Szukam... odmiany. Chcę pamiętać... i być pamiętanym. Yorick czuł, że coś podsuwa mu słowa. Jego twarz była wilgotna.

- Co to? Co się dzieje?

- Możemy dać ci szansę, Yorick. Jednak musisz nam coś powiedzieć. Głos był nieugięty.

- O czym?

- O twoim pochodzeniu.

- Nie pamiętam.

- Miejsce urodzenia? Opowiedz o Shadow Isles.

Yorick odczekał chwilę.

- Dobrze.

- Jakie to uczucie, obnażać swoją jaźń?

Człowiek zniknął, zanim Yorick zdążył cokolwiek powiedzieć. Doznał uczucia samotności, ale na skraju percepcji poczuł ukłucie podniecenia. Ta cała League of Legends wkrótce poczuje powab śmierci.

Cytaty

„Za pomocą kilku drobnych ulepszeń mógłbym dodać temu miejscu... Blasku.”  p
Ta strona lub sekcja wymaga uzupełnienia treści.
  • Uzupełnić cytaty.

Przy wyborze
  • „Nie bój się. Dobrze wykorzystam twoje zwłoki.”  p
Przy rozpoczęciu rozgrywki
  • „Niegdyś miałem honor... Przed zniszczeniem.”  p
  • „Ta kraina nigdy się nie wyleczy, ale pochowam ją odpowiednio.”  p
  • „Zmęczony, starożytny i wpół martwy, ale i tak po was idę.”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Yoricku, zobacz, czym się stałeś!”  p
    • YorickSquareYorick: „Stałem się tym, czym musiałem się stać.”
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Wpuść nas, zdejmij łańcuchy!”  p
    • YorickSquareYorick: „Nie ma mowy.”
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Twoja ludzka postać jest ograniczona - możesz być nieskończony!”  p
    • YorickSquareYorick: „Jestem wystarczający.”
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Nie ma nadziei!”  p
    • YorickSquareYorick: „Jeszcze nie zniknęła do końca...”
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Widzimy cię, yoricku - znamy twoje słabości!”  p
    • YorickSquareYorick: „Tylko wam się wydaje...”
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Dołącz do nas w wieczności!”  p
    • YorickSquareYorick: „W zaświatach, gdy będziecie wolni...”
  • „Jestem szczeliną miedzy życiem i śmiercią. Cienką granicą między tchnieniem i grobem.”  p
Atak
  • „Ten dół kopię dla Ciebie.”  p
  • „Tyle dusz do uwolnienia...”  p
  • „Na śmierć!”  p
  • „Zaświaty na ciebie czekają.”  p
  • „Powracasz do ziemi.”  p
  • „Będę cię opłakiwał.”  p
  • „Szacunek dla umierających.”  p
  • „Rozrzucić ich szczątki!”  p
  • „Nie ma dla ciebie ratunku.”  p
  • „Mgła po ciebie idzie.”  p
  • „Grobowiec czeka!”  p
  • „Gnijesz, ale o tym nie wiesz.”  p
  • „Przeznaczone ci zginąć...”  p
  • „Będziesz gnić!”  p
  • „Nie przeklnę cię - zakończę Twój żywot.”  p
  • „Twój koniec jest blisko.”  p
  • „Nie będzie mowy pogrzebowej.”  p
  • „Przygotuj epitafium.”  p
  • „Pochowam cię!”  p
  • „Zgiń, aby powstać ponownie.”  p
  • „Grób jest Twoim domem.”  p
  • „Ciało, które wkrótce zagości w ziemi.”  p
Przy aktywnym Yorick.Ostatni RytuałOstatnim Rytuale
  • „Wyspy pamiętają!”  p
  • „Muszę kopać!”  p
  • „Czym jest kolejny grób!?”  p
  • „Dokonam ceremonii!”  p
Po zaatakowaniu Baron NashorSquareBarona Nashora
  • „Dużo ciała do ożywienia.”  p
  • „Nawet Twój gatunek dołączy do mgły.”  p
  • „Twoja trumna będzie wielka.”  p
Po zaatakowaniu SmokSquareSmoka
  • „Twój gatunek powinien żyć długo... Przykro mi.”  p
  • „Potrzebuję twej esencji, wielka bestio.”  p
Ruch
  • „To co robię jest słuszne, każda koszmarna rzecz.”  p
  • „Mgła wije się, szukając miejsca, aby osiąść.”  p
  • „Śmierci nie trzeba się bać.”  p
  • „Jesteśmy martwi dłużej niż żyjemy.”  p
  • „Jakie piekło jest gorsze od tego więzienia?”  p
  • „Wszyscy, których znałem, nie żyją, a co słychać u Ciebie?”  p
  • „Niegdyś zwali te wyspy nieśmiertelnymi, jednak w końcu umrą.”  p
  • „Jakże szybko błogosławieństwo może stać się klątwą.”  p
  • „Te wyspy, ależ straszliwie wyją.”  p
  • „Ta deprawacja wkrótce dobiegnie końca.”  p
  • „Zaświaty czekają, wyjdź im na spotkanie.”  p
  • „Nie jestem tyranem, te dusze działają z własnej woli.”  p
  • „Ta mgła stała się skórą.”  p
  • „Wyspy były niegdyś rajem - teraz są więzieniem.”  p
  • „Idę tam, gdzie znajdują się dusze.”  p
  • „Ciągłe zawodzenie umęczonych dusz.”  p
  • „Trzymam się życia ostatkiem sił.”  p
  • „Gdyby zobaczyli to co ja widzę, zapragnęliby śmierci.”  p
  • „Gdyby nie woda, mgła by mnie zabrała.”  p
  • „Zniszczony Król wkrótce spotka się z ofiarami swojej klątwy!”  p
  • „Wychodzą z ziemi - i do niej powrócą...”  p
  • „Nasz los jest gorszy od śmierci.”  p
  • „Prowadzę te dusze ku ich kresowi - jakikolwiek ma być.”  p
  • „Woda dla żywych. Łopata dla martwych.”  p
  • „Nasze dusze to niewielka cena za uzdrowienie tej krainy...”  p
  • „Jestem pierwszym i ostatnim z mojego zakonu.”  p
  • „Moja klątwa jest naszą jedyną nadzieją...”  p
  • „Pamiętam, kiedy chowałem ich w ziemi...”  p
  • „Tak dużo dusz... Tak mało ciał.”  p
  • „Dla większości życie jest ulotne - dla mnie jest bagnem...”  p
  • „Śmierć nie zawsze daje wolność...”  p
  • „Kiedyś śmierć coś znaczyła...”  p
  • „Opowiedz mi o zaświatach - na wypadek, gdybym do nich nie dotarł...”  p
  • „Łzy życia... zachowajcie mnie.”  p
  • „Sojusznicy Zniszczonego Króla... polegną razem z nim!”  p
  • „Nie można zbyt długo patrzeć w grób.”  p
  • „Droga jest długa. Ale dotrę do jej końca.”  p
  • „Nie żyję nadzieją. Działam, by ją przywrócić...”  p
  • „Wspomnienia sprawiają ból.”  p
  • „Słyszysz?! Nadchodzi koniec...”  p
  • „Zmarli nie zapomnieli.”  p
  • „Święty czy bluźnierca: sam już nie wiem.”  p
  • „Wszystko przemija... Z wyjątkiem mnie.”  p
  • „Zmierzamy do grobu.”  p
  • „Życie jest pięknym snem...!”  p
  • „Zapamiętaj me imię; ponieważ ja kiedyś zapomnę.”  p
  • „Nie wiem, co jest po drugiej stronie - ale jest lepsze od tego, co tutaj.”  p
  • „Martwi cię nie usłyszą. Nie ważne, jak bardzo będziesz krzyczeć...!”  p
  • „Martwi mi wybaczą. Mam nadzieję...”  p
  • „Przetrwamy - mamy całą wieczność.”  p
  • „Życie to tylko krótka ekshumacja.”  p
Prowokacja
  • „Świetnie się nadasz na mój płaszcz.”  p
  • „Dla ciebie nie będę kopał zbyt głęboko.”  p
Prowokując AzirSquareAzira
  • „Twoje zwłoki przeciw moim. Niech wygra najlepszy.”  p
Prowokując HecarimSquareHecarima
  • „Ci których poganiasz, wkrótce powstaną przeciw tobie.”  p
Prowokując KalistaSquareKalistę
  • „Posiadamy wspólny cel - na tym koniec podobieństwa.”  p
Prowokując KarthusSquareKarthusa
  • „Ciesz się tym stanem póki możesz, bo wkrótce dobiegnie końca.”  p
Prowokując KindredSquareKindred
  • „Znam was, i ciągle was widzę.”  p
  • „Pewnego dnia przyjdziecie po mnie - oby wkrótce.”  p
Prowokując LucianSquareLuciana
  • „Nie Lucianie... Nie widziałem twojej żony.”  p
Prowokując LuxSquareLux
  • „Przypominasz mi, że świat czasem jest dobry... i bardzo naiwny.”  p
Prowokując MaokaiSquareMaokaia
  • „Walczę, aby uwolnić też ciebie, chociaż wystarczyłaby siekiera...”  p
Prowokując młodego bohatera (AnnieSquareAnnie, JinxSquareJinx, NunuSquareNunu, TaliyahSquareTaliyah)
  • „Ponoć niegdyś byłem w twoim wieku...! Nie pamiętam tego.”  p
Prowokując MordekaiserSquareMordekaisera
  • „Moja armia wkrótce zapuka do twoich bram, upiorze...!”  p
Prowokując mutanta (np. CassiopeiaSquareCassiopeia, KassadinSquareKassadin, SionSquareSion, UrgotSquareUrgot, WarwickSquareWarwick)
  • „Żal mi ciebie. Czy mam zakończyć twoje cierpienie?”  p
Prowokując podróżnika w czasie (EkkoSquareEkko, ZileanSquareZilean)
  • „Mam bardzo dużo czasu. Pokaż mi coś innego.”  p
Prowokując RyzeSquareRyze'a
  • „Działasz na próżno - świat musi mieć możliwość śmierci.”  p
Prowokując SingedSquareSingeda
  • „Pragniesz nieśmiertelności...! Chętnie oddam ci swoją.”  p
Prowokując ThreshSquareThresha
  • „Te dusze nie należą do ciebie.”  p
Prowokując Yordla
  • „Twój grób będzie mały, łatwy do wykopania.”  p
Po usłyszeniu wrogiej prowokacji
  • „Zniosłem więcej bólu niż słowa mogą sprawić.”  p
  • „Nie można mnie już urazić.”  p
  • (Westchnienie) „Cieszę się tylko, że mam towarzystwo...”  p
  • „Aa, taaak. Pamiętam, jak mówiłem puste słowa.”  p
Żart

Yorick próbuje dorwać Yorick.Pasterz DuszIstotę Mgły, która wyłazi spod ziemi w różnych miejscach i wdeptuje ją z powrotem.

  • „Ha pudło! Tam jest! Gdzie się podział?! A, tak!”  p
Żartując z AmumuSquareAmumu
  • „A, chcesz mieć przyjaciół? Nie, nie będziesz ich mieć.”  p
Po usłyszeniu żartu
  • „Cóż, mam całą wieczność, żeby nad tym pomyśleć.”  p
Taniec jako YorickSquareYorick z Pentakill
  • Yorick gra utwór Lightbringer.  p
Przy użyciu Yorick.PrzebudzeniePrzebudzenia
  • „Zabijaj - i używaj ich postaci!”  p
  • „Spoczywaj w należnym ci miejscu.”  p
  • „Powróć - i walcz!”  p
  • „Horda pochłania wszystko...!”  p
  • „Nie wygłupiaj się, normalnie idź!”  p
  • „Dołącz do mnie... bracie.”  p
  • „Niektóre z tych twarzy znam bardzo dobrze.”  p
  • „Powstań i wróć do tego świata!”  p
  • „Powstają... Walczą... Gniją.”  p
  • „Przebudź się - przed tobą nowe zadanie.”  p
  • „Umrzyjcie ze mną, bracia - i bądźcie wolni.”  p
  • „Kroczcie ponownie!”  p
  • „Dziękuję ci za twe usługi.”  p
  • „Witaj ponownie. Nie zostaniesz tu na długo.”  p
  • „Dobrze cię widzieć...!”  p
  • „Sojusznicy z głębi ziemi...”  p
  • „Witajcie, przyjaciele...”  p
  • „Aaa, tak. Pamiętam cię.”  p
Przy użyciu Yorick.Mroczna ProcesjaMrocznej Procesji
  • „Nie dołączysz do nich...?”  p
  • „Przeklęci opierają się losowi...”  p
  • „ruiny wysp powstają - by cię ukarać!”  p
  • „To się nigdy nie kończy.”  p
  • „Aby zniszczyć klątwę korzystam z niej.”  p
  • „Nabierz kształtu...!”  p
  • „Wieczny krąg!”  p
  • „To ciebie szukają...”  p
  • „Sięgają po ciebie...”  p
  • „Patrz, jak się wiją...”  p
Przy użyciu Yorick.Żałobna MgłaŻałobnej Mgły
  • „Przeklęty znak!”  p
  • „Klątwa rzucona na ziemię!”  p
  • „Bluźnierczy sakrament!”  p
  • „Bezcześci przy dotyku!”  p
  • „Poczuj jego zew!”  p
  • „Pochłania cię...!”  p
Przy użyciu Yorick.Chluba WyspChluby Wysp
  • „Ujrzyjcie koszmar z wysp!”  p
  • „Ruszaj... Bierz, co zdołasz.”  p
  • „Ujrzyj panią! Idzie po ciebie.”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Ulegnij, poddaj się!”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Nie opieraj się!”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Wszyscy dołączą!”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Mgła pochłonie wszystko!”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Pożeramy, staje się częścią nas!”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Nie jesteśmy spaczeniem - JESTEŚMY SIŁĄ!”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Więcej! Więcej dla czarnej paszczy mgły!”  p
Po uzyskaniu poziomu Yorick.Chluba WyspChluby Wysp
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Kolejny krok ku dominacji!”  p
    • YorickSquareYorick: „Kolejny krok ku końcowi...”
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Jesteśmy silniejsi - posiądziemy wszystko!”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Czujesz to?! Rosnę w siłę!”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Pożeramy - rośniemy!”  p
Po kupieniu przedmiotu
  • „Nie chowaj mnie z tym... Nie można zabrać tego ze sobą.”  p
  • „Nawet mnich potrzebuje chleba i wody.”  p
  • „Materialne dobra dla materialnego świata.”  p
Po kupieniu Gruboskórność Steraka przedmiotGruboskórności Steraka
  • „Rękawica do rzucania przed królem.”  p
  • „Trudno będzie im mnie pochować.”  p
  • „Daje życie, gdy śmierć jest bliska.”  p
Po kupieniu Lekka Szata przedmiotLekkiej Szaty
  • „Nie chcę w tym umrzeć.”  p
  • „Zwykłe szmaty wkrótce się rozsypią...”  p
  • „Worek, który przykryje mięso i kości...”  p
  • „Pancerz dla kogoś, kto wkrótce umrze.”  p
Po kupieniu Lodowa Rękawica przedmiotLodowej Rękawicy
  • „Zimna jak ręka śmierci.”  p
  • „Zimna... nawet dla mnie.”  p
  • „Aby spowolnić kroki...”  p
Po kupieniu Oblicze Ducha przedmiotOblicza Ducha
  • „Upiorny pancerz...”  p
  • „Dar od życzliwych duchów...!”  p
  • „Czasami martwi mogą ofiarować życie.”  p
  • „Zostań ze mną, duchu...!”  p
Po kupieniu Ostrze Zniszczonego Króla przedmiotOstrza Zniszczonego Króla
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Miecz wielkiego człowieka!”  p
    • YorickSquareYorick: „Miecz głupca.”
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Król po niego wróci!”  p
    • YorickSquareYorick: „Wtedy go zgładzę.”
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Ostrze ojca!”  p
    • YorickSquareYorick: „Tyrana, który zapłaci za swe zbrodnie...”
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „To ostrze dokonało wielkich czynów!”  p
    • YorickSquareYorick: „A ja użyję go, by je odczynić...”
Po kupieniu Pancerz Umrzyka przedmiotPancerza Umrzyka
  • „Pasuje do mnie idealnie.”  p
  • „Zabrany komuś, kto już tego nie użyje.”  p
  • „Martwi nie potrzebują pancerza - ale ja tak.”  p
  • „Zbyt cenny, by go zakopać.”  p
Po kupieniu Rubinowy Kryształ przedmiotRubinowego Kryształu
  • „Pulsuje życiem... jak niegdyś Wyspy.”  p
  • „Czerwony jak serce, które ledwo bije w mej piersi.”  p
  • „Życiowa ozdoba...!”  p
Po kupieniu Słoneczna Peleryna przedmiotSłonecznej Peleryny
  • „Jedyne ciepło, jakie odnalazłem...”  p
  • „Do kremacji wrogów.”  p
  • „Ogień życia płonie wewnątrz...”  p
Przy użyciu Mikstura Zdrowia przedmiotMikstury Zdrowia
  • „Aby opóźnić koniec.”  p
  • „Za życie...”  p
  • „Wciąż oddycham...”  p
Po zabiciu bohatera
  • „Kolejny głos w kakofonii zawodzenia...”  p
  • „Ciało rozszarpane. Ciało odrodzone.”  p
  • „Wszyscy kończymy tak samo.”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Zobacz, jakie zło czynisz!”  p
    • YorickSquareYorick: „To jest konieczne.”
  • „Twoje szczątki będą przydatne.”  p
Po zabiciu bohatera z Shadow Isles
  • „Kolejny gwóźdź do trumny wysp.”  p
Przy serii zabójstw
  • „Nie pochowam ich wszystkich...!”  p
  • „Moja armia rośnie!”  p
  • „tyle ciał się zmarnuje...”  p
  • „Mój cmentarz jest pełny.”  p
Po zniszczeniu wieży
  • „Wszystkie rzeczy gniją.”  p
  • „Moździerz zniszczony.”  p
  • „Wszystko co stoi, musi upaść.”  p
  • „Idziemy naprzód.”  p
  • „Upada - jak wszystko inne.”  p
  • „Tworzy swój własny grób.”  p
W czasie PowrótPowrotu
  • „Nawet mnich musi odpocząć.”  p
  • „Wszyscy wracamy do miejsca pochodzenia...”  p
  • „Przerwa między obrzędami.”  p
  • „Moja ścieżka jest kołem, moja praca - nieskończona.”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Wycofujesz się jak tchórz!”  p
    • YorickSquareYorick: „Powrócę wkrótce...”
  • „Biją w dzwony, a ja odpowiadam.”  p
Śmiech
  • Śmiech Yoricka.  p
  • Śmiech Yoricka.  p
  • Śmiech Yoricka.  p
Po usłyszeniu śmiechu
  • „Aa, taaak... Pamiętam, jak brzmi śmiech...”  p
Śmierć
  • „Nie rozpaczajcie...”  p
  • „Robi mi się... zimno...”  p
  • „Wreeszcie...”  p
  • „Widzę wilka...”  p
Przy odrodzeniu
  • „Szok związany z wskrzeszeniem szybko przemija.”  p
  • „Zaszedłem zbyt daleko, aby pozostać martwym.”  p
  • „Nie umieramy, więc walczymy dalej.”  p
  • „Gdy docieramy do końca, zaczynamy od nowa.”  p
  • „Ożywiony... przez łzy życia.”  p
  • „Pewnego dnia... nie przebudzę się.”  p
  • „Ulotny odpoczynek...”  p
  • Yorick.Chluba WyspDziewica: „Daremne działanie. Czemu nie przestaniesz?”  p
    • YorickSquareYorick: „Ponieważ nie mogę.”
  • „Pobyt w zaświatach nie jest pewny...! Trzeba na niego zasłużyć.”  p
  • „Nasz czas jeszcze nie nadszedł.”  p
  • „Nie będzie rekwiem... Jeszcze nie.”  p

Przy wyborze
  • „Śmierć... jest dopiero początkiem.”  p
Żart
  • „Chyba znam... twojego krewnego. Bezwłosy, gnije, ciągle gada o mózgach - kojarzysz?”  p
Prowokacja
  • „Ciebie... pogrzebię żywcem, hehehehehe...”  p
Atak
  • „Do piachu z nimi.”  p
  • „Kolejny gość z Shadow Isles.”  p
  • „Dołącz do mnie w wieczności.”  p
  • „Żywe ciała są takie... delikatne.”  p
  • „Będą z nich wspaniałe zwłoki.”  p
  • „Czy słyszysz... ghule?”  p
Ruch
  • „Odpowiedzi... znajdują się pod ziemią.”  p
  • „Wszystkim pisane jest jedno...!”  p
  • „Moim darem jest śmierć.”  p
  • „Zapamiętasz: Yorick Mori.”  p
  • „Życie... jest ulotne.”  p
  • „Pogódź się z tym, co nieuniknione.”  p
  • „Ktoś mnie potrzebuje?”  p
  • „Najsłodsze jest ostatnie tchnienie.”  p
  • „Wszystko ma swój koniec...!”  p
Przy użyciu Yorick.Omen ZarazyOmen Zarazy
  • „Uwiąd...!”  p
  • „Zgnilizna.”  p
  • „Dręcz...”  p
Przy użyciu Yorick.Omen GłoduOmen Głodu
  • „Pożeraj...”  p
  • „Ucztuj...!”  p
  • „Nawiedzaj.”  p

Odpowiedzi ołtarzy na Twisted Treeline

Kiedy YorickSquareYorick przejmie ołtarz, duchy mogą dać następujące unikalne wypowiedzi:

Zachodni ołtarz
  • „Cóż... Biedy Yorick.”  p
  • „Jesteś samotny, Yoricku?”  p
  • „Jak sobie życzysz, grabarzu.”  p
Wschodni ołtarz
  • „Rób co do ciebie należy, grabarzu. Niech powstanie nas wielu.”  p
  • „Sprowadźcie więcej zmarłych! Sprowadźcie więcej zmarłych!”  p
  • „Zabij ich, grabarzu! Niech nam służą.”  p

Rozwój

Obrazy

Zwiastun

Yorick Teaser PL

Post[1] Average Gatsby'ego dodany dnia 8 czerwca 2011 roku:

Prawdziwy mistrz zadziwia wszystkich umiejętnościami, które w innym przypadku uznaje się za zwyczajne. Można więc założyć, że aby olśnić kogoś umiejętnym używaniem łopaty, trzeba być w tym naprawdę dobrym.

W związku z tym przedstawiam wam Yoricka, Grabarza. Poza tym, że kopie groby lepiej niż każdy inny bohater, przebywa w doborowym towarzystwie... no przynajmniej w wygłodniałym, nieumarłym towarzystwie. Jedno z dwojga.

Uwaga: Na targach E3 pokażemy za zamkniętymi drzwiami kilku nadchodzących bohaterów, w tym Yoricka i jego nieumarłą świtę. Ale bez obaw: Wszystko, co przedstawimy na E3, umieścimy też na stronie League of Legends! Więcej szczegółów podamy podczas targów.

Zapowiedź

Aktualizacja

Yorick zawsze był praktycznym człowiekiem. Wiedział, że potrzebuje siły, by pokonać Czarną Mgłę niosącą zniszczenie na Błogosławionych Wyspach, nawet za cenę zwalczania zła złem. Okiełznał on zło całego świata w pelerynie spoczywającej teraz na jego ramionach. W niezmierzonych głębiach jego płaszcza wiruje esencja tysiąca przeklętych dusz. Gdy Pasterz przyzywa jedną z istot ze wściekłej kipieli, tylko on słyszy desperackie zawodzenie i zgrzytanie zębami tego posępnego zgromadzenia. Jest to zarówno brzemię, jak i źródło jego mocy. Dążąc do uwolnienia tych dusz, użyje ich (a one jego), by zniszczyć wszystko, co stanie im na drodze.[2]

Umiejętności

  • Yorick.Pasterz DuszBiernie: Pasterz Dusz:
    • Yorick może posiadać do czterech Istot Mgły naraz. Istoty Mgły znikają, jeśli oddalą się zbyt daleko od Yoricka lub Mglistej Dziewicy. Co jakiś czas pojawi się grób, gdy wrogie stwory lub neutralne potwory zginą w pobliżu Yoricka. Wszyscy zabici w jego pobliżu wrodzy bohaterowie również pozostawią po sobie grób.
  • Yorick.Ostatni RytuałQ: Ostatni Rytuał i Yorick.PrzebudzeniePrzebudzenie:
    • Kolejny podstawowy atak Yoricka zadaje dodatkowe obrażenia i przywraca trochę zdrowia. Jeśli Ostatni Rytuał zabije cel, tworzy się grób. Jeżeli w pobliżu znajdują się przynajmniej trzy groby i Ostatni Rytuał jest w trakcie odnowienia, Yorick może w zamian użyć Przebudzenia, by rozkazać Istotom Mgły powstanie z grobów.
  • Yorick.Mroczna ProcesjaW: Mroczna Procesja:
    • Yorick przywołuje zniszczalną ścianę zwłok, która okrąża wybrany obszar na kilka sekund.
  • Yorick.Żałobna MgłaE: Żałobna Mgła:
    • Yorick rzuca kulą Mgły, która zadaje obrażenia magiczne, nakłada efekt spowolnienia i naznacza cel. Yorick i Istoty Mgły otrzymują premię do prędkości, gdy przemieszczają się w kierunku naznaczonych celów.
  • Yorick.Chluba WyspR: Chluba Wysp:
    • Yorick przywołuje Mglistą Dziewicę (przy wyższych poziomach pojawi się w towarzystwie Istot Mgły). Dziewica sama porusza się i atakuje. Gdy Yorick atakuje ten sam cel co Dziewica, zadaje dodatkowe magiczne obrażenia zależne od maksymalnego zdrowia przeciwnika.

Gra w alei i środkowa część meczu

Yorick Screenshots

Yorick żyje już bardzo długo, dłużej niż jakikolwiek człowiek. Przez lata nauczył się zachowywać ogromną cierpliwość. Dla Pasterza Zagubionych Dusz nie ma nic lepszego niż spokojne farmienie w alei, gdzie może stworzyć całą nekropolię grobów, przygotowując się do szturmu na dowolną budowlę bądź nieszczęsną duszę na swej drodze.

Istoty Mgły są świetne do oblężeń, ale nie są specjalnie bystre. Gdy zostaną wyrwane ze względnego bezpieczeństwa zapewnianego przez pelerynę skłębionych dusz, rzucają się bez namysłu (wyjąc i szarpiąc) w dół alei. Są delikatne, więc Yorick po wezwaniu ich grupy ma jedynie krótką chwilę na rzucenie się w wir walki. W towarzystwie tej upiornej armii Pasterz może otoczyć przeciwnika, używając Mrocznej Procesji, a następnie poczęstować go Żałobną Mgłą i doskoczyć do uwięzionego wroga, by zadać cios wzmocniony Ostatnim Rytuałem.

Prawdziwy potencjał Yoricka jako demona szturmowego alei ujawnia się, gdy zyskuje dostęp do swojej superumiejętności, Chluby Wysp. Nawet bez dużej fali stworów Yorick i Dziewica mogą stworzyć niemal niepowstrzymaną armię Istot Mgły, które na długi czas zwrócą na siebie uwagę wież i pozwolą duetowi złożonemu z Pasterza i Dziewicy na rozłożenie budowli na części. Każda Istota Mgły może przejąć na siebie jeden strzał wieży, a Dziewica przetrwa kilka dodatkowych ciosów, zanim opuści swą duchową powłokę. Pozostawienie Yoricka samego w alei na zbyt długo może skutkować powstaniem całej armii prącej w kierunku Nexusa.

Umiejętność bierna i superumiejętność Yoricka dają mu unikalny sposób na wykorzystanie przewagi zabić w środkowej fazie gry. Gdy wszyscy pokonani przeciwnicy odradzają się jako Istoty Mgły, drużyna Yoricka jest w stanie szybko zebrać całą masę przyjacielskich jednostek, które pomogą jej w szybkim szturmie na wieże.

Walki drużynowe i późna faza gry

Pasterz Zagubionych Dusz nie jest najlepszy, jeśli chodzi o rozpoczynanie walki ze względu na swoją niską prędkość ruchu i całkowity brak umiejętności doskakujących. Dodatkowo, jeśli nie uda mu się stworzyć paru grobów przed walką poprzez wykonanie dobijających uderzeń na stworach, nie będzie w pełni sił w kluczowym momencie.

Jednak jeśli spełni ten warunek i zostanie wciągnięty w bój, Yorick zamienia się w niepowstrzymanego demona zniszczenia. Przyda mu się zaopatrzenie w przedmioty zwiększające wytrzymałość, dzięki której będzie mógł przetrwać podczas walki drużynowej na tyle długo, by zdążyła się aktywować jego umiejętność bierna. Gęsto ścielące się dookoła trupy przeciwników dostarczą mu mnóstwo materiału do przemiany w większą liczbę Istot Mgły.

Yorick jest całkiem niezły w eskortowaniu i utrudnianiu dostępu dzięki swojemu W, czyli Mrocznej Procesji. Wijąca się ściana zwłok świetnie nadaje się do powstrzymania molochów od przedarcia się na wasze tyły lub do wyłączenia atakującego przeciwnej drużyny z walki. Najlepiej jednak używa się tej umiejętności do uwięzienia przeciwnego maga lub strzelca. O ile wybranemu celowi nie uda się szybko uciec dzięki zniszczeniu ściany atakami podstawowymi, waszą drużynę czeka bardzo satysfakcjonujący moment.

Podczas walk drużynowych Yorick musi zwracać szczególną uwagę na Mglistą Dziewicę. W pojedynkę nie będzie zbyt efektywna, jednak jeśli ona i Yorick obiorą wspólny cel, aktywuje się efekt mnożący zadawane obrażenia. Dziewica pozostanie na mapie, dopóki jej zdrowie się nie wyczerpie. Jeśli więc Yorick skupi na sobie ogień przeciwników, przez długi czas będzie ona jego osobistym wsparciem zza pleców – podstawowe ataki bohatera to ataki w zwarciu, a Dziewicy – ataki dystansowe.

Dziewica pozostanie na mapie, dopóki jej zdrowie się nie wyczerpie. Jeśli więc Yorick skupi na sobie ogień przeciwników, przez długi czas będzie ona jego osobistym wsparciem zza pleców.

Jeśli obie boczne aleje są puste, Pasterz ma szansę na wykazanie się swoją najbardziej zaskakującą umiejętnością: szturmowaniem dwóch alei naraz. Działa to tak: Mglista Dziewica, całkiem inteligentna według standardów towarzyszy z SI, będzie kontynuować szturm alei, nawet jeśli Yorick się oddali. Bohater może więc przywołać Mglistą Dziewicę w górnej alei, teleportować się do dolnej i samodzielnie prowadzić jednoczesny szturm obu alei. Jeśli odległość pomiędzy nimi jest odpowiednia, oboje mogą stworzyć własne armie Istot Mgły (do maks. 4 każde) i naciskać dwie aleje jednocześnie (o ile pozostali członkowie drużyny dadzą radę utrzymać środkową aleję przez kilka minut). Oczywiście Yorick oddzielony od swojej towarzyszki staje się zdecydowanie słabszy, uważajcie więc na to.

Spojrzenie na bohatera

Yorick nie jest popularnym bohaterem. Przyznajemy to bez ceregieli. Ubłocony, zielony koleś zawsze był najrzadziej wybieranym i najmniej lubianym spośród wszystkich 132 bohaterów League. Dlaczego? Jasne, jest trudnym do zbalansowania bohaterem, który niezbyt pasuje do mety; myślimy jednak, że największym powodem niskiej popularności Yoricka jest coś znacznie prostszego: Nikt nie chce być grabarzem.

Jeśli nie orientujecie się w najnowszej historii Shadow Isles, oto małe wprowadzenie: Dawno temu Zrujnowany Król zawędrował do miejsca znanego wtedy jako Blessed Isles. Chciał bowiem skorzystać z płynącego tam źródła wieczności, by przywrócić życie swej zmarłej żonie. Jednak źródło nigdy nie było przeznaczone do przywracania życia zmarłym, więc kiedy król złożył ciało do magicznych wód, zostały one skażone. W efekcie ze źródła podniosła się Czarna Mgła, która wywołała magiczny kataklizm i przemieniła Blessed Isles w Shadow Isles – miejsce, w którym zmarli nie znajdą odpoczynku. Yorick, będący w przeszłości mnichem na wyspach, jest − ogólnie rzecz biorąc − dobrym człowiekiem, jednak zostaje powoli skażony przez mgłę, która otula jego ramiona w postaci peleryny utkanej z tysięcy udręczonych dusz.

Pomyślcie o tym. Jaki obraz pojawia się wam przed oczami, kiedy widzicie słowo „grabarz”? Prawdopodobnie zgarbionego, na wpół żywego szaleńca, który nic, tylko błąka się w deszczu i zatrzymuje się jedynie po to, by pomachać zakrzywionym palcem i powydzierać się na przechodzące dzieci. Taki mniej więcej był Yorick. Stanowił uosobienie tego nowoczesnego stereotypu zarządcy cmentarza – bardzo szanowanego zawodu, niebędącego jednak obiektem marzeń żadnego dziecka.

Od początku dziejów jednak w każdej kulturze potrzebna była osoba, która zajmie się zmarłymi. W niektórych kulturach ci kustosze życia pozagrobowego byli godni największego szacunku i musieli wiele poświęcić, by pomóc zagubionym duszom dostać się do tamtego świata, czy gdziekolwiek powinny były trafić.

W starożytnych Chinach wędrowni mnisi buddyjscy zwykli byli nosić ze sobą Szpadę Shaolin: dwustronną broń zakończoną czymś w rodzaju szufli z jednej strony i ostrzem w kształcie półksiężyca z drugiej. Narzędzie to miało wiele zastosowań. Jeśli mnich napotkał na swojej drodze ciało, mógł godnie je pochować i przeprowadzić podstawowe rytuały buddyjskie. Jeśli natomiast napotkał bandytów lub dzikie zwierzęta, mógł dobyć swego ostrza o osobliwym kształcie, by odeprzeć atak napastników.

Tutaj właśnie, w historii Szpady Shaolin, dostrzegliśmy rozwiązanie dla problemu Yoricka. Co by było, gdyby upodobnić go do tego starożytnego typu grabarza – takiego, który z jednej strony dba o zmarłych, a z drugiej nie boi się sam zadać śmierci? Nasz autor narracji John „JohnODyin” O’Bryan zarysował nową, bardziej heavymetalową wizję historii Yoricka. „On nie jest tylko grabarzem”, mówi JohnODyin. „Jest opiekunem tych, którzy balansują na granicy życia i śmierci. Gdy tylko ktoś zbliży się do kresu swej drogi, Yorick może przywrócić tę osobę do życia za pomocą świętej wody z fiolki, która wisi na jego szyi, lub wysłać ją w podróż ku życiu po śmierci”. Stanowi specyficzną kombinację śmierci we własnej osobie i anioła stróża, której zadaniem jest podjęcie ostatecznej decyzji.

Wraz z historią Yoricka zmieniliśmy jego miano z Grabarza na Pasterza Zagubionych Dusz. Potem nadeszła trudniejsza część: wprowadzenie tych zmian do gry.

Garść mazi i upiornego jacuzzi

Mimo ciągnących się od dawna problemów z postacią Yoricka wiedzieliśmy dokładnie, jak powinny się zmienić jego wygląd i umiejętności. Musiał pozostać nekromantą, istotne więc było zachowanie jego zdolności do przywoływania ghuli lub upiorów. Nowy wątek spoczywającej na jego ramionach peleryny utkanej z dusz dał nam znakomity pretekst do nadania mu umiejętności sprowadzenia do tego świata Istot Mgły – wystarczy, że sięgnie w głębiny mgły i złapie garść stworzeń gotowych do walki.

Powstałe w naszym wymiarze Istoty Mgły niekoniecznie muszą stanowić odzwierciedlenie duszy konkretnych zmarłych osób. Gdy Yorick dodaje dusze zmarłych do kipieli, która znajduje się w jego pelerynie, to tak, jakby wlewał szklankę wody do basenu. Gdy Yorick używa Przebudzenia w trakcie rozgrywki, po prostu wypełnia martwe ciała wrogów pewną ilością czarnej mgły oddzielonej od upiornego jacuzzi na jego ramionach. Mgła animuje ciało – i tak powstaje Istota Mgły.

Szpada buddyjskich mnichów dała nam punkt startowy do wizualnej zmiany Yoricka, inne kwestie jednak także wymagały modernizacji. Po pierwsze, nowa rola Yoricka jako Pasterza Zagubionych Dusz sugeruje, że powinien być odziany w pewien rodzaj ceremonialnych szat, a nie tylko w poszarpane łachmany. „Większa część jego stroju zrobiona jest z kamienia, jak coś, co nosiłby mnich trenujący siłę”, wyjaśnia artysta Gem „Lonewingy” Lim. „Jest ozdobny, a jednocześnie podkreśla to, jaką rolę w życiu tej postaci gra dyscyplina”.

Jest w gruncie rzeczy bohaterem, który sprawdza umiejętność dopasowania się do możliwych do przewidzenia zachowań SI graczy”, podkreśla Solcrushed. „Istoty Mgły posiadają bardzo prostą SI. To jak wcielić się w rolę pasterza, który prowadzi swoją trzodę.

Oglądany z tyłu kamienny ubiór Pasterza upodabnia go też trochę do nagrobnej płyty przemieszczającej się po Rifcie. Efekt jest zamierzony, po części dlatego, że tak dobrze pasuje do zawziętości i skupienia, jakim charakteryzuje się jego styl gry. Gdy upatrzy sobie jakiś cel, nic innego nie liczy się dla niego – chce jedynie przepchnąć aleję na czele swojej armii. Powoli. Wytrwale.

Obraz postaci powoli i wytrwale dążącej do obranego celu doskonale sprawdził się w odniesieniu do jego animacji i wyglądu – zawsze chcieliśmy uchwycić to wrażenie, że jako Yorick, poruszamy całą armią. To oznacza, zdaniem projektanta postaci Sola „Solcrushed” Kima, że modernizacja Yoricka musiała zachować ideę jego hordy SI. „Jest w gruncie rzeczy bohaterem, który sprawdza umiejętność dopasowania się do możliwych do przewidzenia zachowań SI graczy”, podkreśla Solcrushed. „Istoty Mgły posiadają bardzo prostą SI. To jak wcielić się w rolę pasterza, który prowadzi swoją trzodę”.

Największym wyzwaniem w modelu gry Yoricka, mówi Solcrushed, było ustalenie sposobu powstawania jego nieumarłych. Według pierwszego pomysłu każdy stwór naznaczony przez Ostatni Rytuał natychmiast zamieniał się w Istotę Mgły. Yorick powoływał do życia Istotę, jego przeciwnik zabijał Istotę, i tak w kółko. Ten system nie dostarczał satysfakcji żadnej ze stron, ponieważ Yorick nigdy nie mógł uzbierać prawdziwej armii, a jego przeciwnik musiał się zmagać ze stałym, mało angażującym zadaniem.

W późniejszej fazie superumiejętność Pasterza pozwalała mu na przywrócenie do życia wszystkich umarłych. Całą mapę pokrywała ciemność, a wszystko, co umarło w trakcie mroźnej nocy, przemieniało się w ghula. Armia nieumarłych mogła szturmować wszystkie aleje naraz, a przywrócone do życia zabite potwory wyłaniały się z dżungli. „To było całkiem fajne, ale efekt był też zupełnie szalony i całkowicie nieprzewidywalny, musieliśmy więc z niego zrezygnować”, mówi Solcrushed.

Ostateczny cel modernizacji Yorika, przypomina Solcrushed, był całkiem prosty: „Chcę po prostu dać graczom poczucie, że nareszcie mogą zagrać nekromantą, który jest naprawdę cool”.

Stare umiejętności

Przeklęte Przymierze
Przeklęte Przymierze

Yorick otrzymuje 5% mniej obrażeń, a jego podstawowe ataki zadają 5% więcej obrażeń za każde aktywne przywołanie (max 20%). Wszystkie podstawowe umiejętności i Yorick.Omen ŚmierciOmen Śmierci są zaliczane do przywołań.

Ghule: Każdy Ghul traci 20% maksymalnego zdrowia na sekundę, więc mogą istnieć maksymalnie 5 sekund. Wszystkie ghule otrzymują 50% obrażeń od umiejętności obszarowych.

Każdy Ghul posiada unikatowy efekt, ale wszystkie posiadają takie same statystyki

Statystyki Ghuli Yoricka:

  • Zdrowie: 35% maksymalnego zdrowia Yoricka
  • Obrażenia: 35% obrażeń ataku Yoricka
  • Pancerz/Odporność na magię: 10 + (2 × poziom)
  • Prędkość ataku: 0.67
  • Prędkość ruchu: 300 / 340 / 390 / 443


Przeklęte Przymierze to ulepszenie, aktywujące się po wezwaniu Ghuli.
  • Ghule liczone są jako stwory i przyznają po zabiciu 5 złota.
  • Ghule tracą 20% maksymalnego zdrowia na sekundę i zawsze giną po 5 sekundach, nawet wtedy, gdy są uleczane.
  • Ataki Ghuli są liczone jako fizyczne:
  • Ghule gonią wrogiego bohatera do momentu własnej jego śmierci lub do momentu utraty go z oczu.
Omen Wojny
Czas: 9 / 8 / 7 / 6 / 5 sek.
Koszt: 40 many
Omen Wojny

Aktywna: Następny atak podstawowy Yoricka w przeciągu 10 sekund zada dodatkowe obrażenia fizyczne i przywoła na 5 sekund Yorick.Omen WojnyWidmowego Ghula.

  • Zasięg: 175
  • Dodatkowe obrażenia fizyczne: 30 / 60 / 90 / 120 / 150 (+20% obrażeń ataku)

Widmowy Ghul: Zadaje największe obrażenia względem innych Ghuli. Zapewnia sobie i Yorickowi premię do prędkości ruchu.

  • Obrażenia ataku Ghula: 8 / 16 / 24 / 32 / 40 (+35% obrażeń ataku)
  • Prędkość ruchu: 15 / 20 / 25 / 30 / 35%
Omen Wojny to efekt przy trafieniu.
Obrażenia fizyczne zostaną zredukowane przez pancerz i tarcze.
Nie aplikuje efektów czarów.Umiejętność nakłada efekty przy trafieniu jako atak wręcz, w tym kradzież życia, Blask przedmiotBlask, a spowolnienie Lodowy Młot przedmiotLodowym Młotem nie jest osłabiane.
blokują umiejętność.
Całun Banshee przedmiotTarcze czarów blokują umiejętność i przyzwanego Ghula.
  • Omen Wojny resetuje licznik ataków podstawowych Yoricka.
  • Błąd: Premia do prędkości ruchu trwa 4.5 sekundy, a nie 5 sekund.
Omen Zarazy
Czas: 12 sek.
Koszt: 55 / 60 / 65 / 70 / 75 many
Omen Zarazy

Aktywna: Yorick przyzywa Yorick.Omen ZarazyGnijącego Ghula podczas eksplozji, zadając obrażenia magiczne w obszarze i spowalniając wszystkich wrogów na 1.5 sekundy.

  • Zasięg: 600
  • Średnica obszaru działania: 200
  • Obrażenia magiczne: 60 / 95 / 130 / 165 / 200 (+100% mocy umiejętności)
  • Spowolnienie: 20 / 25 / 30 / 35 / 40%

Gnijący Ghul: Spowalnia wszystkich wrogów wokół siebie.

  • Średnica obszaru działania: 125
  • Spowolnienie Ghula: 10 / 12,5 / 15 / 17,5 / 20%
Omen Zarazy to umiejętność obszarowa, która przywołuje Ghula.
Aplikuje efekty czarów jako umiejętność obszarowa.
Całun Banshee przedmiotTarcze czarów blokują umiejętność.
Omen Głodu
Czas: 10 / 9 / 8 / 7 / 6/8 sek.
Koszt: 55 / 60 / 65 / 70 / 75 many
Omen Głodu

Aktywna: Yorick kradnie zdrowie wrogiemu celowi, zadając mu obrażenia magiczne i przywracając sobie zdrowie równe 40% zadanych obrażeń.

  • Zasięg: 550/500
  • Obrażenia magiczne: 55 / 85 / 115 / 145 / 175 (+100% premii do obrażeń ataku)

Wygłodniały Ghul: Atakuje pobliskich wrogów i przywraca zdrowie równe 35% obrażeń ataku Yoricka (efekt jest o połowę mniejszy w przypadku stworów).

Omen Głodu to pojedynczo celowana na wroga umiejętność przywołująca Ghula.
Aplikuje efekty czarów jako umiejętność na pojedynczy cel.
Całun Banshee przedmiotTarcze czarów blokują umiejętność.
  • Początkowa wartość uleczenia jest zmienna, natomiast te pochodzące od Ghula są stałe i równe 35% obrażeń ataku Yoricka.
Omen Śmierci
Czas: 120 / 105 / 90 sek.
Koszt: 100 many
Omen Śmierci

Aktywna: Yorick tworzy Upiora na podobieństwo siebie lub jednego z sojuszników. Jeśli jego sojusznik zginie, gdy Upiór żyje, poczwara poświęca się, aby przywrócić sojusznikowi życie na maksymalnie 10 sekund.

Upiór: Omen Śmierci trwa 10 sekund, zadaje część obrażeń ataku i posiada część zdrowia celu.

  • Zasięg: 900
  • Zdrowie upiora: 50% / 75% / 100% zdrowia celu
  • Obrażenia upiora: 45% / 60% / 75% obrażeń celu
Omen Śmierci to umiejętność pozwalająca stworzyć klona siebie lub sojusznika na maksymalnie 10 sekund.
  • Omen Śmierci tylko tymczasowo pozwala ożywić martwego sojuszniczego bohatera.
  • Efekt ożywienia znacznie różni się od podobnych tego typu efektów:
  • Zdrowie sojusznika zostaje przywrócone do pełna.
  • Maksymalny czas trwania ożywienia wynosi 10 sekund i nie może zostać przedłużony niezależnie od posiadanego aktualnego zdrowia celu.
  • Między śmiercią a czasem ożywienia nie ma czasu rzucania.
  • Efekty utracone po śmierci nie będą przywracane podczas ożywienia.
  • Upiór liczony jest jako bohater.
  • % statystyki Upiora są tylko wtedy, gdy Yorick przywoła go.

Wskazówki

  • Yorick.Omen ZarazyOmen Zarazy może być używany do unikania umiejętności mierzonych.
  • Yorick.Omen ŚmierciOmen Śmierci staje się bardziej niezawodny, jeśli rzucasz go tuż przed śmiercią sojusznika, ale jest wtedy słabszy.
  • W trakcie działania Yorick.Omen ŚmierciOmenu Śmierci zarówno Upiór, jak i reanimowany bohater liczą się jako przyzwane stwory przy sumowaniu premii z Yorick.Przeklęte PrzymierzePrzeklętego Przymierza.

Przypisy

Advertisement