Wybór bohaterów[]
- Wybór
- p „Odwagę uważam za nieprzewidywalną, lepiej polegać na kompletnym szaleństwie.”
- Ban
- p (marudzi) „Wiedziałem, że cykor z ciebie!”
Żart[]
- Żart z Skaarl
- Skaarl kładzie się na plecach i co rusz krzyżuje nogi po czym Kled ją podnosi.
- Skaarl kładzie się na plecach i nadyma podgardle niczym balon. Kled zaczyna się na nim odbijać.
- Żart bez Skaarl
- Kled podrzuca swoją włócznie po czym łapie ją w zęby i przyjmuje bojową postawę.
- Reakcja na żart
- p „Więc... To uważa się w mieście za zabawne, co?”
- p „Też znam dobry żart! Nazywa się: Wybicie Ci Zębów!”
- p „To tyle? To był żart?”
- p „Czy ty sobie żartujesz ze Skaarla?”
- p „Bardzo zabawne. Znałem zabawnego gościa podczas kampanii Dreckon. Oberwał oszczepem w kręgosłup, nie mógł po tym chodzić. Służył mi za wieszak.”
Prowokacja[]
- p „Nie martw się, głosy już nie mówią, że mam cię zabić... Tak oczywiście, że zabijemy.”
- p „Zdajesz sobie sprawę, że jesteś na moim terenie?”
- p „Pomogę Ci ich pozabijać. A potem zabiję ciebie.”
- p „Na ogół uważam rozmowy za nudne i bezużyteczne. Przypominasz mi, że mam rację.”
- p „Chcesz się o coś pokłócić? To znacznie ułatwi dalszy rozwój sytuacji.”
- p „Więc... Kiedy planujesz zabrać się z stąd w cholerę?”
- p „Nie, psze pana. Nie zabiję cię i nie nakarmię tobą mojej jaszczurki. To tylko, takie plotki.”
- p „O... Zanim zapomnę. Jaką... Masz rangę?”
- Prowokując
- p „Picie w czasie walki?! Co to za totalne bzdury?!”
- p „Mówisz ludziom, że jesteś bogiem?! Nie nadajesz się nawet do obierania warzyw.”
- p „Coś utknęło ci w gardle? Bo brzmisz jak desperat.”
- Prowokując
- p „Możesz pochodzić z Noxusu, ale nie jesteś Noxianinem.”
- p „Nie zadzieraj z Noxusem, brachu.”
- p „Lubię cię brachu na tyle, na ile mogę lubić liliowo-wątrobianego niuchacza drzew.”
- p „Na pewno jesteś z Noxusu...? Mi wyglądasz na kogoś z Ionii.”
- p „Patrz, gdzie łazisz! Włóczysz się po mojej ziemi!”
- Reakcja na prowokacje
- p „Powiedz to jeszcze raz! No dalej.”
- p „Takie słowa prowadzą do bitki! Widzisz Skaarl, dlatego właśnie nie lubię ludzi.”
- p „ZAMKNIJ JADACZKĘ! Borsuki słuchają...”
- p „Że niby co mówisz? Też w jadaczkę dać MOGĘ DAĆ!”
- p „Oczywiście wiesz, że to oznacza wojnę.”
Śmiech[]
Początek gry[]
- Pierwszy ruch
- p
„To ludziska!”
- p „Nie, całkiem niezła z nich szama.”
- p „Yyy... Że słucham? Yyy... Mam zrobić decakilla? Skoro tak mówisz.”
- p „To MOJA własność! Całe 60 gazylionów akrów!”
- p
„Jasna cholera, gdzie my jesteśmy?!”
- p „Wygląda na to, że musimy wyrżnąć sobie drogę!”
Ruch[]
- Ruch bez Skaarl
- p „Życie jest ciężkie. Twardym trzeba być a nie miętkim.”
- p „Każdy normalny człowiek by uciekał. Ale ja nie z tych, co UCIEKAJĄ!”
- p „Nikt nie mówi mi, co mam robić.”
- p „Ta ziemia należy do mnie.”
- p „To zwycięstwo jest pewne.”
- p „Niebo nad tą pustynią rozstąpi się i spadnie na nas niebiańska krew i wspaniała przemoc.”
- p „Jestem brutalnym instrumentem własnego przeznaczenia.”
- p „Nikt ci nic nie da, samemu trzeba po to sięgnąć.”
- p „Niemożliwe nie jest noxiańskim słowem.”
- p „Nie zostałem Tylnym Przednim Brygadierem Admirałem od uciekania.”
- p „Nie potrzebuję tej jaszczurki! Kled ma własne pomysły.”
- p „Nie potrzebują nic poza tym toporem. I tą spluwą. I tą czapką.”
- p „Czemu ci wszyscy intruzi są tak daleko?”
- p „Wiem, że ta jaszczurka nie gada, ale i tak ją słyszę. Zamknij się jaszczurko! ZAMKNIJ się!”
- p „Przestańcie gadać durne mózgowe borsuki!”
- p „Co proszę?” (brzęczy) „Oczywiście, że nie potrzebuję Skaarla. Ale jest pomocny.”
- p (brzęczy) „Co proszę? Wbiec prosto w wieżę?”
- p „Nie potrzebuję drużyny, żeby zacząć walkę drużynową!”
- p „Jasne! Sam ich wszystkich pozabijam!”
- p „NIE POTRZEBUJĘ CIĘ, Skaarl!”
- p „Nie powiedziałem, że się wycofam!”
- p „Nawet jeżeli przegram i tak wygram! Po prostu wrócę i zabiję was później.”
- p „Wiem, że słuchacie mózgowe łasice, nie dam się nabrać!”
- p „Jestem Sir Admirał Major Kled i wyczuwam tu bigos zwycięstwa!”
- p „Pierwsza rzecz, jakiej uczysz się jako Porucznik Sierżant Komodor to to, że możesz polegać tylko na sobie!”
- p „SKAARL...! Wracaj kolego! SKAARL...!”
- p „Niech cię szlag, Skaarl. Nienawidzę chodzić!”
- p „Nie zdobyłem rangi Sierżanta Podwójnego Admirała stojąc w miejscu!”
- p „Ludziska powiadają, że mam skłonność do przemocy. Hihihi, hehe, hehaha, hahaha!”
- p „Och jeszcze zobaczy, zobaczy! Wróci do mnie, gdy zamienię tych wszystkich intruzów w purée.”
- p „Nikt nie jest tak twardy jak Kled. Mam żwir w bebechach i ogień we łbie.”
- Ruch na
- p „Ta ziemia została stworzona dla mnie. I tylko dla mnie.”
- p „Nie chcę popierać przemocy i szaleństwa, ale dla mnie się sprawdziły.”
- p „Mówiłeś coś?! Czy to znowu głosy?”
- p „Nie życzę sobie cywilizacji na mojej ziemi. Ma być dzika i nieokiełznana.”
- p „Jestem zewsząd. To tuż obok nigdzie i zamknij jadaczkę!”
- p „Bawię się bronią, pracuję toporem.”
- p „Grzybki są zdrowe! Jeżeli przyzwyczaisz się do szaleństwa i paranoi.”
- p „Nie warto słuchać kogoś, kto nie posiada broni.”
- p „Tak... Podoba mi się tu. Swoboda, kontakt z naturą, mordowanie wędrowców...”
- p „Nie są na Nas gotowi.”
- p
„Ciągle mam omamy, że potrafisz mówić.”
- p „A tam, w końcu mi przejdzie.”
- p „Skaarl, to nie pora na takie przemyślenia.”
- p „Kilka trupów Nas zrelaksuje.”
- p „Dość tego! Straszysz niewidzialne borsuki.”
- p „Moja ziemia zaczyna się tam, gdzie chodzę. A kończy tam, gdzie słońce nie dociera.”
- p „Przeklęci tchórze! Zmuszają mnie, żebym ich ganiał przed zabiciem.”
- p „Cóż, a może ja chcę wdać się w walkę?”
- p „Zdecydowanie wolę jechać do walki.”
- p „Dobra, ale... Jak wtedy zaatakujemy obie bazy jednocześnie?”
- p „Nie, jestem pewny! Nie cierpię na urojenia.” (brzęczy)
- p „Oczywiście, że mam paranoję! Wczoraj chciałeś mnie zabić!”
- p „Oczywiście, że chcę z nimi walczyć!”
- p „To ich też zabijemy! W mojej drużynie jesteś tylko Ty!”
- p „Przybywam, aby uszczknąć sobie kawałek noxiańskiego snu! I nie podzielę się swoim kawałkiem.”
- p „Nie próbuj ich zrozumieć. Złapać, związać, napiętnować.”
- p „Jak dorastałem, to już byłem wredny, a teraz to już w ogóle.”
- p „Nie ma nic piękniejszego niż noxiańskie równiny. Z wyjątkiem bogatych zwłok.”
- p „Nie potrzebujemy nic poza otwartym krajem, ale weźmiemy wszystko, co mają.”
- p „Walczę lepiej, gdy wezmę swoje... Leki.”
- p „Nie! Planowanie i strategia są dobre dla mieszczuchów!”
- p „Nie potrzebuję planu, dopóki mam ten topór.”
- p „Tylko potwierdzają nasze przypuszczenia, co nie?”
- p „Nie mam problemów z porozumiewaniem się, słowa to zdradliwe dranie.”
- p „Jesteś gotowy, Skaarl? W tym dniu potrzeba trochę niesamowitego dziwactwa.”
- p
„Jesteś gotów na wszystko?”
- p „Oczywiście, że tak!”
- p „Hej! Jestem Przedni Admirał Major Kled. Nie jestem Panem od dawna.”
- p „Ci... Te mózgowe łasice pewnie nas podsłuchują.”
- p „Bierzmy się za mordowanie tych przeklętych intruzów.”
- p „To podczas bitwy o Falgrim, zdobyłem rangę Sierżanta Generała. A przynajmniej wydaje mi się, że taka była jego ranga. Na przyszłość muszę pamiętać, żeby zapytać zanim zabiję.”
- p „Nie ma nic lepszego niż wiatr za plecami i krew na twarzy.”
- p „Dziś są Twoje urodziny, Skaarl! Upieczmy jakieś mordercze ciasto.”
- p „Cóż... Moja stopa bardzo chciała kopnąć cię w tyłek. A ja zamierzam SPEŁNIĆ jej zachciankę!”
- p „Ci... Pora na przemoc... I dziwactwo.”
- p „Znajdziemy ich, zwiążemy, a potem zrobimy mięsną piniatę! ”
- p „Niech Cię szlag, Skaarl! Znowu schowałaś mój soczek z grzybków?”
- p „Gdy zakończymy mordować tych kmiotów, co powiesz na tacos? Tak... Tacos.”
- p „Najpierw ich zabijemy, a potem zmusimy, żeby powiedzieli, skąd pochodzą.”
- p „Pamiętasz jak zrabowaliśmy Trevail? I ten generał myślał, że podzielimy się łupem? Hehehe... Oficerowie umierają równie łatwo co inni.”
- p „Nie ma ziemi, która nie jest moja. Jest tylko taka, której jeszcze nie przejąłem.”
- p „To, że są w naszej drużynie nie oznacza, że możemy im ufać.”
- p „Wszyscy są intruzami, ale najpierw zabijemy tę piątkę.”
- p
„Tak, tak... Najedźmy Ionię mówili, będzie fajnie mówili...”
- p „FAJNIE MÓWILI!”
- p „Tak... Przypomina mi to oblężenie Rugg. Wielu dobrych ludzi zginęło na jego murach. Fajnie było.”
- p „U bram Qualtholi próbowali Nas załatwić za pomocą wrzącego oleju. Ale ja miałem na to wysmażone!”
- p „Wiem, wiem...”
- p „Czy możesz przestać pierniczyć choć przez minutę?!”
- p „Jestem zasmażką odwagi i szarlotką wściekłości!”
- p „Wiem, że ktoś próbuje się do Nas podkraść.”
- p „Myślą, że są tacy mądrzy! Mózgi nie wygrywają walk, mózgi rozchlapują się na ludziach!”
- p „Cóż... Tylko Tobie ufam.”
- p „Cóż, tak właśnie myślałem.”
- p „Zamknij paszczę, durna jaszczurko!”
- p „Cóż. To, że jesteś halucynacją a ja nie mówię po jaszczurzemu nie oznacza, że Cię nie rozumiem.”
- p „Ty naprawdę miewasz dobre pomysły.”
- p „Nie! Dopiero, gdy nie WYPIJĘ soczku z grzybków, to mam problem!”
- p „Jestem Kled. Major Komodor Pierwszego Legionu Trzeciej Tabliczki Mnożenia Podwójny Admirał Awangardy Artyleryjskiej! Będziecie szanować mój autorytet!”
- p „Miło Nam się rozmawiało a potem pojawili się oni. BEZ ZAPROSZENIA!”
- p „Noxus powstał, aby szkolić wiernych.”
- p „Czemu znowu jęczysz?! Nakarmiłem już Cię połową plutonu!”
- p „Nie próbuj mnie znowu ugryźć!”
- p „Nie... To zupełnie jak szturm na Glorft. Widziałeś jedną awangardę artyleryjską w akcji sztormowej, to widziałeś je wszystkie!”
- p „Noxus kończy się tam, gdzie powiem.”
- p „Nie ma wielu rzeczy, które kocham. Tylko niebo... I ta durna jaszczurka.”
- p „Zagarnijmy nową nieruchomość.”
- p „Niebo jest mym dachem a równiny łożem. A ta jaszczurka jest jedynym towarzystwem, którego potrzebuję.”
- p „To rozległe niebo, te zielone równiny. Jak niby miałbym podzielić się tym z kimkolwiek?”
- p „Huhu! Rajuśku, ale tu pięknie. Dobrze, że to moje.”
- p „Niemożliwe jest być samotnym, gdy ziemia jest taka piękna.”
Atak[]
- Atakując bez Skaarl
- p „Mam dość biegania!”
- p „Gińcie!”
- p „Zabiję was!”
- p „No to teraz narobiliście!”
- p „Wypatroszę was!”
- p „Powiem coś mądrego, PO TYM JAK WAS ZABIJĘ!”
- p „Wypatroszę was i będę używał kręgosłupów jako drapaków do plecków, bo mnie swędzą. STRASZNIE SWĘDZĄ!”
- p „Potrafię wyrażać się tylko przez przemoc!”
- p „Kto was przysłał?!”
- p „Witajcie w Noxusie!”
- p „TO, JEST, NOXUS!”
- p „NIENAWIDZĘ WAS!”
- p „Testujecie moją cierpliwość!”
- p „Wracajcie i walczcie!”
- p „Mój topór do mnie przemawia!”
- p „Myśleliście, że to koniec?! Kled NIGDY nie kończy!”
- p „Nie można się ze mną dogadać!”
- p „No to lecim.”
- p „Jestem nie do zatrzymania!”
- p „Widzisz, Skaarl? Radzę sobie sam!”
- p „Zabiję ich wszystkich!”
- p „Patrz, Skaarl, nie potrzebuję pomocy!”
- p „Skaarl, omija cię zabawa!”
- p „Dopiero zaczynam walkę.”
- p „Nakopię wam do tyłków!”
- p „Zakaz wstępu!”
- p „Intruz!”
- p „Jesteście karaluchami, a właśnie nadeszła pora na dezynsekcję!”
- p „W moim mózgu pełno łasic!”
- p „Teraz będzie spokój.”
- p „Nie lubię się dzielić!”
- p „Ej, ty, podrygujący bufonie!”
- p „W mojej krwi płynie mocz i ocet!”
- p Śmiech Kleda.
- p „SIĘGNĘ CI DO GARDŁA I ZROBIĘ RĘKAWICZKI Z TWOICH WNĘTRZNOŚCI!”
- p „Jeszcze zapragniesz bycia halucynacją!”
- p „Myślisz, że nie słyszę twojego śmiechu?!”
- p „Usłyszysz dwa dźwięki: jak cię uderzam i AAAaaaAAAH!”
- p „Lord Pułkownik Major Centurion Kled nigdy nie ucieka. Nigdy, PRZENIGDY!”
- p „Przybyłem, aby... Cóż nie wiem, po co tu przybyłem, ale zamierzam tego bronić!”
- Atakując na
- p „Zwolnij, żebym mógł coś zabić!”
- p „Won z mojego trawnika!”
- p „Zaraz im się zejdzie.”
- p „Ta ziemia jest MOJĄ ziemią!”
- p „Cholerni intruzi!”
- p „Wejdź jeszcze raz na mój teren, a będzie po tobie!”
- p „A może chcesz oberwać toporem w bebechy?”
- p „Zakłócacie mój spokój!”
- p „Powinniście uciekać. Skaarl lubi, jak jej jedzenie trochę się rozrusza.”
- p „Nie przerywaj mi, próbuję zacząć rozpierduchę!”
- p „Cholerne mieszczuchy!”
- p „Jestem Kled. A to jest Skaarl. Szykujcie się na śmierć.”
- p „Dobra. Sytuacja wygląda następująco: zabiję was. A potem zwinę wasze rzeczy.”
- p „Patrz, Skaarl. Kolacja.”
- p „Wiedzieliście mój znak powitalny? Nie? To była czaszka waszego kumpla.”
- p „Macie salutować, gdy się do mnie zwracacie!”
- p „Brać tych intruzów!”
- p „Czemu mi nie salutują? Powinni mi salutować! NATYCHMIAST salutujcie!”
- p „Dostaliście ode mnie zaproszenie na wizytę? Nie? Bo nie ma żadnego zaproszenia!”
- p „Bierzmy się do roboty!”
- p „Nooo, teraz się zacznie.”
- p „Mam tu dla was prezent powitalny!”
- p „Borsuki pragną waszej śmierci!”
- p „Jedyną trumną będzie żołądek tej jaszczurki.”
- p „Bierzmy ich, Skaarl.”
- p „Zaraz zeskoczę z tej jaszczurki i załadują wam z buta w zadek.”
- p „Bierzmy ich, zanim oni wezmą nas.”
- p „Zamorduję was na śmierć!”
- p „Zamorduję wasze całe rodziny!”
- p „Mój mózg aż gotuje się do myślenia, moja dusza jest silna, a moja jaszczurka głodna.”
- p „Nabijasz się ze mnie?!”
- p „Spojrzał na mnie dziwnie! Bierz go.”
- p „Nie zabierzecie tego, co moje!”
- p „Na mnie się patrzysz? Zabiję cię!”
- p „Nie załatwisz załatwiacza!”
- p „Właśnie dałeś mi uzasadnienie na przedwczesne uderzenie odwetowe!”
- p „Szukają walki? No to zakończmy ich poszukiwania.”
- p „Jestem usprawiedliwiony. I uzbrojony.”
- p „Siemanko! Hahahaahhaha!”
Umiejętności[]
- Przy niskim poziomie zdrowia
- p „Nie świruj mi tu!”
- p „Cholercia, zabijesz nas!”
- p „Uspokój się ty przeklęty kłapaczu!”
- p „Wow, wow! Nie podniecaj się!”
- p „Tylko mi tu nie świruj!”
- p „Spokojnie mała!”
- p „Wow Skaarl, wow!”
- p „Skaarl, panuję nad sytuacją!”
- p „Nie uciekaj ode mnie, Skaarl!”
- p „Spokojnie mały, spokojnie!”
- p „Nie denerwuj się!”
- p „Nie Skaarl, nie! Niedobry Skaarl!”
- Kiedy ucieknie z pola bitwy
- p „Hej! Jeszcze nie skończyliśmy!”
- p „Wracaj! Dunder niech cię świśnie!”
- p „Cholercia! Ty liliowo-wątrobiany worku pcheł!”
- p „Osz ty ty w mordę, co ty wyprawiasz?!”
- p „Wiedziałem, że jesteś tchórzem!”
- p „Nigdy ci nie wybaczę! Ty zapchlony, ty w...” (Kled przeklina)
- p „No won, precz! I tak cię nie potrzebowałem!”
- p „Nie! Znowu?!”
- p „Nie!, Nie, w drugą stronę! Wracaj no tu!”
- p „Walka jest w tę stronę!”
- p „O żeż ty ty ty, głupi durny zwierzaku!”
- p Kled przeklina.
- p Kled przeklina.
- p Kled przeklina.
- p Kled przeklina.
- p Kled przeklina.
- p Kled przeklina.
- p (Kled przeklina) „Wracaj tu, ty jaszczurzy pomiocie!”
- p (Kled przeklina) „Cóż, nie wycofam się! Nigdy się nie wycofuję! NIGDY!”
- p (Kled przeklina) „Gdzie leziesz?! Mamy ich tam, gdzie chcemy!”
- p (Kled przeklina) „Teraz muszę chodzić!”
- p „ZDRAJCA!”
- p (Kled przeklina) „Niech będzie, sam ich zabiję!”
- p (Kled przeklina) „Sam ich załatwię!”
- Kiedy wróci do walki
- p „Tak...!”
- p „Yahoo!”
- p „Woooho!”
- p „Teraz ich dorwiemy!”
- p „Jeżeli zrobisz to jeszcze raz, nadzieję Cię na rożen!”
- p „Gdzie żeś była?!”
- p „Choć no tu kumplu!”
- p „Wu! Dobre wyczucie czasu!”
- p „Wiedziałem, że wrócisz!”
- p „Cholercia, kocham tę jaszczurkę.”
- p „Rany, cieszę się, że Cię widzę.”
- p „Hahahaha!”
- p „Hahaahaha!”
- p „Borsuki rozkazują!”
- p „Za mózgowe łasice!”
- p „Yhaa! Wiedziałem, że mnie nie opuścisz, Skaarl!”
- Używając
- p „Teraz cię mam!”
- p „Podoba ci się smycz?”
- p „Mam cię!”
- p „O... Teraz nie uciekniesz.”
- p „Nie uciekniesz!”
- p „Spróbuj uciec!”
- p „Nigdzie nie idziesz!”
- p „Wracaj no tu!”
- p „Myślałem, że chcesz wpaść z wizytą!”
- p „Myślisz, że możesz uciec?”
- p „Pokażę ci, czym jest ból.”
- p „Wracaj! Muszę ci wpakować topór w czaszkę!”
- p „Oh... Chyba mnie nie opuszczasz?”
- p „Hoho! Chyba złapały cię sidła!”
- Używając
- p „Rzeź!”
- p „Rzeź!”
- p „Rzeź!”
- p „Rzeeeź!”
- p „Ciach!”
- p „Ciach!”
- p „Ciach!”
- p „Ciaaach!”
- p „Topór!”
- p „Topór!”
- p „Topór!”
- p „Topóóór!”
- Używając
- p „Brać ich!”
- p „Hia!”
- p „Wo!”
- p „Bierz ich, Skaarl!”
- p „Yha!”
- p „Yap, yap!”
- p „Weee!”
- p „Ha!”
- p „Woop!”
- p „Woha!”
- p „Woow!”
- p „Ya!”
- p „Hihi!”
- p „Haha!”
- Używając
- p „Do atakuuuu!”
- p „DO ATAKU!”
- p „BRAĆ ICH!”
- p „Yahooo!”
- p „YAHOOO!”
- p „YIHAAA!”
- p „TAAAAK!”
- p „ZA MNĄ!”
- p „Nie brać jeńców!”
Zdobywanie zabójstw i celi[]
- Zabicie bohatera
- p „To jest Noxus, synu. Zwycięzca bierze wszystko.”
- p „To ich nauczy.”
- p „Myśleliście, że możecie zagarnąć moją ziemię, co? I jak wam to wyszło?”
- p „Jak smakuje ziemia?”
- p „Nie martw się, Skaarl. Wrócimy później, żebyś ich zjadł.”
- p „Hoho! Wygląda na to, że przypadkowo trafiłem cię toporem. Jakieś dwadzieścia razy!”
- p „Byliście gośćmi, teraz jesteście mielonką.”
- p „Skaarl, to właśnie nazywamy przewidywalną sytuacją.”
- p „Ostrzegałem, że do tego dojdzie, jeżeli wejdą na moją ziemię!”
- p „Gdy przyjdziecie następnym razem, weźcie więcej rzeczy, które mogę zabrać.”
- p „Mogę być obłąkanym bandytą jeżdżącym na jaszczurce, ale nieźle wam dowaliłem.”
- p „Możliwie, że trochę przesadziłem, gdy bezprawnie wkroczyliście na moją ziemię. Ale nie wydaje mnie się!”
- p „Hahahaha! Ostrzegałem ich, naprawdę ich ostrzegałem!”
- p „Zabawne, zginął na granicy mojej ziemi i dalszej części mojej ziemi!”
- p „Miło, że wpadliście.”
- p „Nie potknijcie się tylko w drodze do piekła!”
- p „Nigdy się nie uczą.”
- p „Próbowałeś załatwić załatwiacza.”
- p „To ich naprawdę nauczy.”
- p „Nie jesteśmy tu po to, żeby uczyć się o człowieczeństwie.”
- p „Niezłe z was piniaty do dźgania”
- p „Zabijanie sprawia, że chce mi się pić.”
- p „Nic tak nie daje do myślenia jak rzeka krwi.”
- p „Wiecie, kiedyś bycie szalonym coś znaczyło.”
- Zabicie
- p „Zginął równie głupio jak brzmiał.”
- p „I nawet się nie upokorzył nazywając się demonem.”
- p „Nie miał dużo do gadania, ale cieszę się, że zamknęliśmy mu paszczę.”
- Zabicie
- p
„Z dziewczyną było coś mocno nie tak.”
- p „Znaczy zanim ją zabiliśmy. Wężowe nogi, szaleństwo!”
- p „Wygląda na to, że dziś wąż na kolację!”
- p „Czy ta kobieta była w połowie wężem czy może wąż był w połowie kobietą? Jest zastanawiająca. Martwa, ale zastanawiająca.”
- Zabicie
- p „Hej, karmo dla jaszczurek! Czego dokładnie byłeś generałem?”
- p „Fajny topór. Naucz się go używać!”
- p „Śmierć z mojej ręki.”
- p „Chciał zjednoczyć Noxus, to chyba czyni ze mnie secesjonistę.”
- Zabicie
- Zabicie
- p „Skaarl, dziś się nieźle najesz! Ta dziewucha ma sporo ciałka. ”
- p „I to niby ja gadam jak nawiedzony.”
- p „Może odstawić soczek z grzybków? Wydawało mi się, że ta dziewucha ma jakieś macki!
- Zabicie
- p „Narka, eleganciku!”
- p „Hej, eleganciku! Zaraz się pobrudzisz!”
- p „Nie wiem, czym on był... Po prostu chciałem, żeby się zamknął.”
- p „Szanuję szaleństwo, ale jaki przygłup przeładowuje w środku walki?!”
- Zabicie
- p „Złowieszcze Ostrze? Cholera, dziewczyno! Skaarl pierdzi bardziej złowieszczo!”
- p
„Lubię odważne dziewczyny.”
- p „Nie, oczywiście, że nie była ona odważna! O to właśnie chodzi!”
- p „Ludzie to łatwy cel!”
- Zabicie
- p
„Ależ była odstawiona! Ubrania mieszczuchów robią się coraz dziwniejsze.”
- p „Tak... Później to przymierzę.”
- p „Wracaj do Noxus Prime!”
- p „Marzenia dziewczynki z miasta właśnie zostały zmiażdżone.”
- Zabicie
- p „Totalnie żeśmy to rozwalili!”
- p „Przeklęty szkodnik narobił dziur na całym podwórku!”
- p „Królowa czego?! Przy niej, Skaarl wyglądał na bystrzaka.”
- Zabicie
- p „Typowa noxiańska dziewczyna! Prawie ją polubiłem. Prawie.”
- p „Chyba straciłaś trochę skoków w kroku, dziewczyno!”
- p „Skakała jak szalona, wkurzało mnie to!”
- Zabicie
- p
„Ile razy muszę go zabić?!”
- p „Wiem!”
- p „Za głupi aby żyć, za tępy aby umrzeć.”
- p
„Jego chyba nie zjesz.”
- p „Wygląda na trochę zbyt dojrzałego.”
- p „Ha, wolałem go, gdy żył..."
- Zabicie
- p „Taktyk? Raczej ptasi móżdżek.”
- p „Wielki Taktyk? Możesz zatrzymać ten tytuł.”
- p „Będzie pyszny z rożna!”
- p
„Pewnie smakuje jak kurczak.”
- p „Jasne!”
- Zabicie
- p „To go zamknie!”
- p „Nareszcie! Trochę ciszy.”
- p „Wiedziałem, że kłamie! Bo używał burżujskich słów!”
- Zabicie
- p „Widziałem wiele głupich strojów, Skaarl. Ale ta peleryna z ostrzami... Łuuu, haha! To był szczyt wszystkiego!”
- p „Kolejny martwy mieszczuch. Myślał, że może chyłkiem tyłkiem zakraść się na moją ziemię.”
- p „Niech będzie to przestroga dla tych wszystkich chyłków-tyłków.”
- Zabicie Yordla
- p „To, że należymy do tej samej rasy nie oznacza, że nie nakarmię tobą Skaarla!”
- p „Hej, kuzynie! Podoba ci się wizyta?”
- p „Krewny to tylko kolejny nieproszony gość.”
- p „Obawiam się, że muszę skrócić twoją wizytę.”
- p „Teraz już nie masz tyle uroku!”
- p „Hoho! Była z ciebie taka urocza kulka. A POTEM URWAŁEM CI TEN FUTRZANY ŁEB!”
- p „Mógłbym mieć wyrzuty sumienia, że cię zabiłem. Albo mógłbym zmasakrować twoje zwłoki!”
- p „Słodziak z ciebie! Parszywy, ale słodziak.”
Inne[]
- Umieszczenie
- p „Oczy mam otwarte, przez cały czas.”
- p „Nie mam paranoi. Jestem gotowy, BARDZO gotowy.”
- p „Zawsze chcą się do nas podkraść. Znaczy... Próbują.”
- p „Wiem, że intruzi są gdzieś w pobliżu...”
- p „Te chyłki-tyłki nie podkradną się do nas. Mowy nie ma!”
- p „To MOJE i uważnie to obserwuje.”
- p „Niech no któryś z tych łapserdaków spróbuje się podkraść! Będę wiedział.”
- p „To nie paranoja, jeżeli wszyscy chcą cię dopaść!”
- p „Paranoja oznacza posiadanie wszystkich faktów.”
- p „Nie ma czegoś takiego jak paranoja. Najgorsze lęki mogą się ziścić w każdej chwili.”
- p „Paranoja to inne słowo na ignorancję.”
- p „Totalna paranoja to totalne rozeznanie!”
Używając []
- Bez Skaarl
Kled próbuje zwabić Skaarl rybą, ale po chwili wystrzeliwuje w powietrze przynętę.
- p „Skaarl, Skaarl...!” (przeklina)